Hołownia do polityków PiS: Jak długo jeszcze będziecie na to pozwalać?
O śmierci ciężarnej 30-latki poinformowała Jolanta Budzowska, radca prawny reprezentująca rodzinę zmarłej. Kobieta zmarła 22 września w szpitalu powiatowym w Pszczynie, będąc w 22. tygodniu ciąży. Lekarze mieli wstrzymać się z usunięciem płodu do czasu, aż przestanie bić serce dziecka. Pacjentka zmarła z powodu wstrząsu septycznego. Pozostawiła męża i córkę.
Hołownia: Co jeszcze musi się wydarzyć?
Do sprawy odniósł się w TVN24 Szymon Hołownia, lider Polski 2050. – To są wstrząsające historie, które dzisiaj do nas docierają. One rozdzierają serce i umysł i każą zapytać, co się dzieje dzisiaj z państwem. Każą zapytać tych polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy wciąż jeszcze wierzą Kaczyńskiemu, niezależnie od tego, jakie bajki wymyśla, jak długo jeszcze będziecie pozwalać na to, żeby państwo zmieniało się w maszynkę do mielenia ludzi – powiedział.
– Jak długo to jeszcze będzie trwać? Co jeszcze musi się wydarzyć, żebyście zobaczyli, jaka jest cena, którą wszyscy płacimy, za żyrowanie tych fantazji jednego człowieka, który postanowił utrzymać się u władzy za wszelką cenę. Jeżeli dzisiaj chcecie pomóc dzieciom i kobietom, to są na to drogi i metody – dodał.
"Grzechy Kaczyńskiego"
Pytany o projekt autorstwa Fundacji Pro – Prawo do życia, który zakłada m.in. karę do 25 lat więzienia za pozbawienie życia dziecka poczętego, Hołownia stwierdził, że ten projekt został skierowany do Sejmu by "tworzyć kolejne pole do konfliktu, do polaryzacji, do wojny w sytuacji, gdy Kaczyński próbuje ukryć swoje prawdziwe, dramatyczne grzechy, które dzisiaj popełnia na naszych portfelach".